Najlepszym lekarstwem na wstyd jest zdolność zaśmiania się z siebie.

Witam wszystkich

Jak obiecałam, przyszedł czas na post tematyczny. Dzisiejszy temat będzie dotyczył trochę swojej samooceny, a dokładniej pewnego problemu w dzisiejszych czasach. Bywa tak, że nie potrafimy się zacząć śmiać z samych siebie, a sytuacji można wymienić sporo. Nawet mogę Wam opowiedzieć o takiej jednej, która przytrafiła mi się w tamtym roku.



No więc był rok szkolny, jakoś połowa, mniej więcej początek drugiego półrocza ( prawdopodobnie). I co się stało? Otóż, zgłosiłam się sama z siebie do odpowiedzi na matematyce, a to rzadko się zdarzało. Już wychodziłam szczęśliwa z ławki aż tu nagle.. Zaczepiłam się o swój własny plecak i poleciałam plackiem na podłogę. Co zrobiłam? Nie płakałam, tylko razem z resztą naszej klasy pośmialiśmy się trochę z tego i tak się to skończyło. 


Takie akcje są potem rozpamiętywane maksymalnie tydzień, więc nie ma się czym przejmować. Co nam nie pozwala pośmiać się z siebie? Może duma? Moim zdaniem lepiej jest pokazać światu, że ma się do siebie dystans. Gdybym zaczęła wtedy się obrażać a co gorsza płakać, ooo, wtedy przypominaliby mi o tym aż do teraz!


Dziwne, straszne, przykre sytuacje na 100% zdarzają się każdemu z nas, ale to my możemy przejąć nad nimi inicjatywę i obrócić je w żart. Wtedy ludzie odbiorą nas lepiej i szybciej zapomną, dlatego zawsze trzeba mieć trochę dystansu i umieć się zaśmiać z siebie samego. Jednak zawsze należy pamiętać, że jeśli jakaś osoba nachalnie naśmiewa się z tego, rozpamiętuje wszystko na milion lat wprzód i zaczyna się to robić denerwujące to nie można dać jej poczucia wyższości, bo prawdopodobnie próbuje się dowartościować, ale nie może tego robić naszym kosztem. Trzeba jej powiedzieć co myślimy prosto w twarz i przy świadkach, a raczej sobie odpuści.

Jest tu ktoś na tyle odważny, by podzielić się śmieszną sytuacją ze swojego życia? 

Dorey ♥

54 comments:

  1. Fajny post i ładny wygląd bloga ! :)
    http://ilovefruiit.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. Zgadzam się z Tobą w stu procentach ;) Sama od jakiegoś czasu zaczęłam się śmiać z siebie, a nie ubolewać nad tym czy ktoś to zobaczył itd. Niestety jakoś nie mogę żadnej takiej sytuacji sobie przypomnieć, ale potknięcie o plecak zdarzyło mi się oo....1000 razy ;3 Bardzo ładne zdjęcia.
    Niedawno również założyłam bloga i serdecznie cię zapraszam, może dasz mi jakieś rady? www.everynothingblogger.blogspot.com <3

    ReplyDelete
  3. Najważniejsze jest to, żeby mieć dystans do samego siebie ;)

    ReplyDelete
  4. ja też miałam podobną sytuacje, tylko zachaczyłam się o sznurówki i jeszcze nie upadlam, o plecach też kilka razy się potknełam, ale jeszcze nie wywróciłam,

    dorooothy.blogspot.com

    ReplyDelete
  5. Ja potrafię się z siebie śmiać :D

    Obs za obs? Daj mi znać
    iwbaa.blogspot.com

    ReplyDelete
  6. Ja pamiętam, że kiedyś na wakacjach wraz z moją koleżanką wybrałyśmy się na stadion pobiegać pod zraszaczami było gorąco, lato, wakacje a więc można. W tedy stadion był jeszcze stary i nie było drzwiczek czy jakby tego nie nazwać tylko należało przejść przez płot, miał on wysokość poniżej metra a więc zabawnie. Kiedy wracałyśmy już całe mokre znowu musiałyśmy przejść przez ten płot i w tedy ja pokonując tą niezmiernie dużą wysokość, zahaczyłam o jedno z kółeczek znajdujących się na bramce i jak długa uderzyłam o beton, twarzą. Było bardzo zabawnie, chociaż mi w tedy nie było do śmiechu teraz jest to dla mnie bardzo zabawna sytuacja. Czasami można śmiać się z siebie zwłaszcza po takiej przygodzie.

    http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/

    Pozdrawiam Zuza :)

    ReplyDelete
  7. Ja w moim życiu dosyć często tak mam, zazwyczaj jak robie coś głupiego to śmieje się sama z siebie. Mam dystans do siebie. Ale zależy od sytuacji.
    http://wika-moda.blogspot.com/

    ReplyDelete
  8. ja kiedy uczyłam jeździć się na rowerze wjechałam w śmietnik i krzyczałam na całe gardło :D

    http://beautifuldreams29.blogspot.com/

    ReplyDelete
  9. Najlepszą metodą na wszystko jest śmianie się z samej siebie :)

    naczytane.blogspot.com :)

    ReplyDelete
  10. Uważam że mam dystans do samej siebie. Przykładowo zapisałyśmy się na szkolny wyjazd na łyżwy z koleżankami i pomimo tego że kompletnie nie umiemy jeździć wybieramy się tam dla dobrej zabawy! :)
    Dobry post Dorey :)
    Pozdrawiam ♥

    http://natasiak.blogspot.com/

    ReplyDelete
  11. Śmieszna sytuacja ze swojego życia ? Mhmm ... [wyjdę na odważną] No to, ostatnio nauczycielka spytała się mnie (uchodzę za klasowy kalendarz) kiedy może zrobić sprawdzian bo u nas w szkole maksymalnie w tygodniu mogą być 3. No i powiedziałam pani, że pasuje w czwartek, a że był hałas to ona upomniała się żebym jej powtórzyła, a ja powiedziałam : No przecież mówiłam Ci ! I cała klasa zaczęła się śmiać, a Pani powiedziała "dziękuję Ci moja dobra koleżanko".
    Ogólnie nie mam problemu ze zgłaszaniem się na lekcji, raczej w tej sprawie jestem odważna :)
    Fajny post i powinnaś robić je częściej bo wtedy "wżynasz" dyskusję :)
    Pozdrawiam
    cherryandclaudia.blogspot.com

    ReplyDelete
  12. Świetny post! :D Dla mnie jest bardzo ważne by mieć do siebie dystans ;)
    Mój blog-klik!

    ReplyDelete
  13. Ale pięknie wyglądasz! :)

    rilseee.blogspot.com

    ReplyDelete
  14. ja za kazydm razem po takiej wpadce staram sie z siebie smiac! czasem jest to mega wtopa, ale jednak trzeba sie podniesc i robic dobra mine do zlej gry, a ludzie zapomna!

    http://kamoop.blogspot.com <-klik

    ReplyDelete
  15. Świetny post :)! Ja również mam dystans do siebie i potrafię śmiać się z niektórych niepowodzeń :3.
    P.S. Przyznałam Ci nominację do Liebster Blog Award, za to, że tak wspaniale prowadzisz bloga :). Informacje są u mnie na blogu oraz wysłałam Ci je jeszcze na pocztę :3. Serdecznie zapraszam do zabawy! Pozdrawiam!

    http://julia-its-not-too-late.blogspot.com/
    Zapraszam do mnie :).

    ReplyDelete
  16. Śliczny nagłówek ^^ I fajna kurtka :-)
    Bardzo podobna jest w Sheinside, która strasznie za mną chodzi ^^
    Pozdrawiam ;*

    ♡MiśkaGrabowska_Official♡

    ReplyDelete
  17. Kiedyś ciągle się obrażałam, ale na szczeście przestałam i teraz zawsze się z siebie śmieję i ludzie uważają mnie za osobę wesołą i z dystansem do siebie :) harry-czary-mary.blogspot.com

    harry-czary-mar

    ReplyDelete
  18. W zyciu ważne jest aby mieć do siebie dystans bo nikt nie lubi naburmuszonych panienek ktore obrażaja się o byle jaki powod :)

    http://angelaendzel.blogspot.com/

    ReplyDelete
  19. Święta racja, ja kiedyś na w-f'ie zadeklarowałam się, że umiem skakać wysoko przez kozła, no i co się stało?.. przeleciałam robiąc koziołki i spadając z kozła na pupę, nie płakałam tylko jak inni (nawet chłopaki) zaczęłam się śmiać sama z siebie :)
    Bardzo podoba mi się ten post :*
    http://glamour-talia.blogspot.com/?m=1

    ReplyDelete
  20. Masz wielka rację :)

    http://weraweronika.blogspot.com/

    ReplyDelete
  21. Kocham jogurt mrożony z owocami ! :) Piękne zdjęcia.

    Mój blog ♥ KLIK ♥

    ReplyDelete
  22. Kiedyś w liceum stałam ze znajomymi na przerwie na dworze. Wszyscy gadamy, jest wesoło. I nagle czuję, że coś wylądowało na mojej głowie. Tak, to ptak zrzucił na mnie niespodziankę :-). Wszyscy się z tego śmialiśmy, koleżanka pomogła mi umyć głowę w łazience (Od razu mówię, nie polecam tego). Oczywiście nauczyciele się pytali czemu mam mokrą głowę (To było pod koniec roku szkolnego, więc lato, słońce, ciepło. A na niebie ani jednej chmurki). Znajomi opowiadali, nauczyciele się śmiali. I ja też się śmiałam, bo trzeba mieć dystans do samego siebie.
    Dobrze, że nic sobie nie zrobiłaś jak tak wywinęłaś! :-)
    Pozdrawiam i zapraszam :-)

    ReplyDelete
  23. Na pewno miałam dużo takich sytuacji :)

    aprilen.blogspot.com

    ReplyDelete
  24. uwielbiam jogurty i nie tylko mrozone ;)

    ReplyDelete
  25. Ja często śmieje się sama z siebie, bo to jest zabawniejsze. Świetne zdjęcia :)

    ReplyDelete
  26. Śmieszna sytuacja z mojego życia, hmmm było ich wiele ;D Aż ciężko wybrać jedną i tu opisać ;3

    by-kinqa.blogspot.com [KLIK]

    ReplyDelete
  27. Cudne zdjęcia i super blog jak i wpisy ;*
    Super ;)

    ReplyDelete
  28. Świetny temat wybrałaś i zdjęcia są naprawdę dobre!

    http://aleksandraxmoroz.blogspot.com/

    ReplyDelete
  29. Ostatnie zdjęcie najlepsze :D Temat jest trafny, ja osobiście bardzo często powiem albo zrobię coś głupiego, a potem się z tego śmieje :D
    Pozdrawiam cieplutko ;x
    http://www.blue-almonds897.blogspot.com

    ReplyDelete
  30. Śliczny blog i zdjęcia:) serdecznie zapraszam do mnie i do zaobserwowania mnie :)

    najkalove.blogspot.com
    najkalove.blogspot.com

    ReplyDelete
  31. Masz rację!
    Jeśli chcielibyśmy bronić w takich sytuacjach swojej dumy, to byśmy ją stracili. A obracając wszystko w żart, oszczędzamy awantur :))
    świetne zdjęcia :)

    justsayhei.blogspot.com

    ReplyDelete
  32. Dokładnie, trochę dystansu do siebie! :)
    Pamiętam sytuację, gdy szłam z dosyć sporą grupką znajomych i padał deszcz, ale było też ślisko no i poleciałam do przodu i twarzą trochę zahaczyłam o tą wodę, musiało wyglądać co najmniej śmiesznie, wszyscy się śmiali, ja oczywiście też, bo co innego robić w takich błahych sytuacjach? :D

    dagmarastyles.blogspot.com

    ReplyDelete
  33. Ja może i nigdy nie płacze w takich sytuacjach , ale szybko się czerwienie i każdy wie , że wstydzę się swojego wypadku. No ale cóż staram się uważać i nie ryzykować. Świetny pomysł na temat ;)

    http://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/

    ReplyDelete
  34. Haha ja zawsze byłam osobą która potrafi się z siebie śmiać ;) Jak sobie przypomnę to u mnie było mnóstwo sytuacji w których się o coś potknęłam albo przewróciłam, oczywiście wtedy kiedy wokoło było najwięcej ludzi haha :D <33

    amelia-bloog.blogspot.com

    ReplyDelete
  35. Już sam tytuł tego posta jest genialny! :D
    Zgadzam się z wszystkim co napisałaś! :)
    Oj..Jak ja często mam wypadki i jak często śmieje się sama z siebie.. ;)
    Mniam jogurt! Śliczne zdjęcia!
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    ReplyDelete
  36. Genialny post!
    W 100% się z Tobą zgadzam.
    Pamiętam, jak kiedyś na W-F'ie spadłam ze stepu. Rozmawiałam z koleżanką, patrząc na nią i się potknęłam o step. Co prawda widziała to tylko ona i ja. Sama z siebie się śmiałam :D
    Pozdrowionka
    ✿by Sylwia - klik✿

    ReplyDelete
  37. Ją kiedyś gdy z chłopakiem który mi się podoba weszliśmy plakat . byliśmy sami w klasie. nagle zaczęliśmy się z.czegoś.śmiać a ją chrumknelam. była chwilanów ciszy. i zaraz zaczęliśmy się śmiać . po chwili ją że śmiechy spadła z krzesła (ją wiedziałam a on asekurowal)i już myślałam że spadną na ziemię ale on mnie złapał. przez to że śmiała się sama z siebie zdarzyła pie taka piękna i romantyczną rzecz.

    zapraszam do mnie - http://martysienkablog.blogspot.com/

    ReplyDelete
  38. Mądry post i w zupełności się z Tobą zgadzam! Ja bardzo często śmieję się z sama z siebie :D
    Świetne zdjęcia ;)
    kikaa-blog.blogspot.com [KLIK]

    ReplyDelete
  39. Oh ja miałam sytuacje, że spadłam z krzesła prosto pod nogi kolegi haha i też się z tego śmiałam ze wszystkimi, mądry post.
    http://hellish-dreams.blogspot.com/

    ReplyDelete
  40. Ja miałam całą masę takich sytuacji i zawsze wychodziłam z nich śmiechem :)
    http://foxyladyme.blogspot.com

    ReplyDelete
  41. Ja na szczęście mam ogromny dystans do siebie ;) A do śmiesznych sytuacji z mojego ostatniego tygodnia zaliczam:
    1. To że niechcący zgięłam widelec w pół w pizzerii :)
    2. Byłam z mamą w Naturze i chciałam pokazać jej, jaką fajną szczoteczkę ma pewien tusz do rzęs. Wypadł mi z rąk i wpadł pod szafę z kosmetykami. Uciekałyśmy bardzo szybko :)

    ReplyDelete
  42. Śmieszne sytuacje z mojego życia... Dużo by tu pisać :P
    http://karolina-kina.blogspot.com/

    ReplyDelete
  43. Nie jestem na tyle odważna, żeby coś opowiedzieć :)
    Mój blog - KLIK

    ReplyDelete
  44. Masz rację. Nie powinniśmy się obrażać, tylko śmiać się z samych siebie. Wtedy ludzie lepiej nas odbiorą. Nie przypominam sobie zadnej sytuacji, ale wiem, że na pewno była.
    kingas1blog.blogspot.com

    ReplyDelete
  45. Z takich drobnych spraw też zawsze się śmieję.. są rzeczy ważniejsze. :)
    http://maleur.blogspot.com

    ReplyDelete
  46. Ładny wyglad bloga ;)
    http://selectedcaptures.blogspot.com

    ReplyDelete
  47. Zgadzam się z tobą. W piosence mojej idolki też są słowa "śmiej się z każdej głupoty,śmiej się, śmiej. Pękną twoje kłopoty będzie ich mniej". I staram się ich trzymać. Jednak chyba wolę nie opowiadać całemu internetowi moich głupich wpadek :)
    Super naturalne zdjęcia!

    Mój Blog - klik!

    ReplyDelete
  48. Bardzo ciekawy temat poruszyłaś na blogu .Myślę,że każdy powinien mieć dystans do siebie , umieć śmiać się z samego siebie i przykre sytuacje obracać w żart. W 100 % zgadzam się z tobą.
    http://wartomiecnadzieja.blogspot.com/

    ReplyDelete
  49. Świetny temat ! Myślę dokładnie tak samo :)) Często śmieje się sama z siebie ,a na pewno nie uciekam z płaczem !

    Widziałam ,że skomentowałaś niektóre z moich postów ,dodałam przycisk do obserwowania,więc jeśli podoba ci się mój blog zapraszam do obserwowania !:) -----> KLIK

    ReplyDelete
  50. Ja mam aż nadmiar takich sytuacji, gdybym je wypisała, trochę by to zajęło. :D
    Staram się jednak zawsze z tego śmiać, cokolwiek by się stało.

    lady-aria.blogspot.com

    ReplyDelete
  51. Dystans do siebie jest najważniejszy, ja miałam podobną sytuację tylko , przed całą szkołą wyrąbałam się na hali XD
    nataa-liiaa.blogspot.com

    ReplyDelete
  52. bardzo fajny, mądry post. zgadzam sie z toba. ja też już wiele razy miałam różnego typu wstydy i śmiech innych bardzo mnie zawstydzał.

    cloddy-cloddy.blogspot.com

    ReplyDelete
  53. Potwierdzam,że się powinno umieć śmiać z siebie
    briellka.blogspot.com Dopiero zaczynam :)

    ReplyDelete

❀ Dziękuję za wszystkie komentarze. Każdy z nich jest dla mnie wielką motywacją.
❀ Weryfikacja obrazkowa wyłączona.
❀ W miarę możliwości staram się odwdzięczać za każdy pozostawiony przez Was komentarz.
❀ Jeśli zaobserwujesz, postaram się nie zawieść Twoich oczekiwań. :)