People change, memories don't.


Mimo, że nie znam Was na tyle dobrze, dziękuję, że jesteście, bo wiecie co? W tych czasach nawet Twoja największa miłość może zmienić się w skończonego dupka, nawet Twoja najlepsza przyjaciółka może wygadać wszystkie Twoje sekrety. W sumie, ludzie się zmieniają i nie będziemy mieli na to wpływu. Środowisko i osoby, z którymi przebywamy, cechy charakteru, niedoszłe marzenia sprawiają, że przestajemy być sobą.. I w sumie - tracimy na tym. Tracimy wiele. Wbrew pozorom wydaje nam się, że jest to mało, bo żyjąc chwilą uważamy, iż "Mam to gdzieś, mam Cię gdzieś, mam nowych kumpli, mam nowe znajomości". W sumie sama zrobiłam tak kiedyś. Odrzuciłam osoby, na których strasznie mi zależało i zostałam za to ukarana, bo 'fejmiki' odeszły. Na szczęście moje przyjaciółki mi to wybaczyły i mogłam do nich wrócić, ale wiecie.. czasem przesadzimy na tyle, że po prostu druga osoba będzie miała dosyć. Grając jej na nerwach, nie ukrywam, pogorszymy sytuację. Z tego względu zaczęłam rozumieć, że zemsta to nie rozwiązanie, chociaż czasem chciałabym komuś dowalić, bo po prostu nie zachował się fair wobec mnie, a teraz udaje, że mu nie zależy i uważa, że jest niewinny, że to moja wina. To aż się prosi o za nadobne, ale tego już nie zrobię. Po prostu nie ma sensu tracić czasu i łez, kiedy można zrobić coś pożytecznego. I w zasadzie najlepsze jest to, chcę żebyście to wzięli do siebie : Kiedy zorientujemy się, że kogoś nam brakuje i będziemy chcieli naprawić relację, może być już za późno. Osoba, która od zawsze była naszym wsparciem, uciekła nam sprzed oczu. Piszę to głównie, bo o tym myślę, nie ja tu zawiniłam.

I mimo iż pewna osoba określiła Was (głównie blogerki, z którymi jestem bardzo mocno zżyta i przyjaźnimy się) "pseudo przyjaciółkami", bo jesteśmy od siebie daleko (czym wkopała głównie samą siebie haha) to po prostu jesteście moim wsparciem. Nawet jeśli z wieloma z Was nigdy w życiu nie pisałam, jesteście tu ze mną bez względu na to, czy będę pisała coś inspirującego, czy o modzie, czy opisywała pewne sprawy z życia. Nie wstydźcie się do mnie napisać, naprawdę, chętnie poznam kogoś nowego i inspirującego. Boli mnie tylko jedna rzecz.. Jeśli osoba, która widziała mnie raz na oczy lub wcale nie ma ze mną kontaktu określa mnie osobą wywyższającą się i sztuczną "bo mam bloga". To, że piszę nie znaczy, że jestem jakaś inna. To po prostu moja pogoń za marzeniami, droga, którą sobie obrałam i cel, do którego dążę. Lubię to robić, a nawet można powiedzieć, że kocham i nie przestanę, choćby się waliło i paliło.

I pomimo tego, że pisząc to, naprawdę lecą mi łzy, bo ten wpis ma poniekąd formę pamiętnika.. Z tej strony chciałabym jeszcze podziękować z całego serca, za wspomnienia, które na pewno pozostaną mi na długo w pamięci. Mimo, że ludzie się zmieniają, wszystkie dobre chwile pozostają i to, co przeżyliśmy, nawet jeśli się już nigdy nie powtórzy, ma jakiś ukryte znaczenie, uczy nas czegoś. Nawet jeśli nie dostrzegamy tego w tym momencie, to na pewno kiedyś wyciągniemy z tego lekcję. Jestem wdzięczna za to, że życie stawia przede mną ciągle nowe, cudowne osoby, które je zmieniają. Nawet jeśli czasami daje mi solidnego kopa, żebym się ogarnęła (Kaśka, jako matusia Małgorzata no i oczywiście Justynka, Sara B., Pianka, Milena, Natalia, Aga, Julka i Ula, Adaś - jesteście najlepsi!) W sumie to dzięki Wam teraz śmieję się z całej sytuacji i cieszę się, bo wiem, że będzie dobrze.


NA ZDJĘCIACH JA, WIKTORIA I PIOTREK. DZIĘKI ZA DZIEŃ! ♥

Pytacie się mnie o brak kilku postów - tak, zawiesiłam je i nie przywrócę.

Dzięki, że czytaliście te moje wywody. Mam nadzieję, że zgadzacie się ze mną, jak i również wyciągniecie z nich wnioski.


Dorey ♥

22 comments:

  1. To prawda, w jednej chwili najlepsza przyjaciółka potrafi zmienić się w najgorszego wroga, wspomnienia to najcenniejsze skarby i one na zawsze z nami pozostaną :)
    ❀MÓJ BLOG-KLIK❀

    ReplyDelete
  2. "kocham i nie przestanę, choćby się waliło i paliło." moje nowe motto życiowe! Pomimo tylu przykrych wydarzeń ty dalej masz w sobie tą siłę walki.. Wiem że jest bardzo ciężko ale wierzę w ciebie, bo kto zdoła tyle osiągnąć jeśli nie ty?❤
    Piękne zdjęcia!

    ReplyDelete
  3. Jeju Dorotka <3 Ten wpis jest naprawdę cudowny. Chciałabym teraz tyle napisać, ale nie wiem jak co i kiedy hehe :* Cudowny wpis. Pierwszy raz od bardzo dawna czytając post czuję, że autor pisze to bardzo od serca. Poczułam jakbyś stała obok mnie i ze mną rozmawiała, naprawdę. Piękne słowa: Po prostu nie ma sensu tracić czasu i łez, kiedy można zrobić coś pożytecznego. Zapamiętam je, a Ty pamiętaj, ze zawsze możesz do mnie napisać i nigdy nie będziesz sama :* Cudowne zdjęcia <3 Trzymaj się mordeczko <3

    rilseee.blogspot.com

    ReplyDelete
  4. Jejku... :( aż mnie zatkało i nie potrafie nic napisać.
    Takie posty są najlepsze- pisane prosto z serca. Tak bardzo czytając posta utożsamiałam się z opisanymi sytuacjami. Wiem, że teraz jesteś w ciężkiej sytuacji, ale wiedz, że zawsze możesz do mnie napisać, bo pomimo, że dzieli nas ogromna odległość, to nie oznacza to, że jestem "pseudo przyjaciółką" i zawsze możesz liczyć na wsparcie. I tak jak powiedziałaś: nie ma co wylewać łez, bo można zrobić w tym czasie coś o wiele lepszego :). Trzymaj się, kochana!

    ReplyDelete
  5. Ludzie się zmieniają, czasami na lepsze, czasami na gorsze. Trzymaj się Dorota!!!

    ReplyDelete
  6. My, blogerki, tworzymy jedyną i niepowtarzalną społeczność i osoby z zewnątrz często nie pojmują tego, co robimy i co jest naszym celem. A co do ludzi z otoczenia - no cóż, każdy człowiek jest zdolny do zawodu.

    Pozdrowionka,
    b l a c k e l e y

    ReplyDelete
  7. Kochana cudownie to napisałaś aż łezka w oku się kręci! Trzymaj się ;*

    ReplyDelete
  8. wiem dokładnie o czym mówisz.. niestety, nic na świecie nie jest pewne :(
    super zdjęcia!! :*

    ReplyDelete
  9. Przyjaciółki, które w jednej chwili stają się naszym wrogiem, nigdy nie powinny mieć nadane miana przyjaciółki. Wspomnienia to coś pięknego. Świetne zdjęcia Dorey! Widzę, że ciągle się rozwijasz i świetnie ci idzie kochana!

    ALL PASTEL WORLD ♦ written by Natally

    ReplyDelete
  10. świetna ta sesja na torach, piękne zdjęcia :)
    Mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście TU ? Dzięki ;*

    ReplyDelete
  11. Miałam kiedyś tak, że moja była przyjaciółka wybrała naszą koleżankę... Strasznie się pokłóciłyśmy, aż w końcu zostałyśmy po prostu koleżankami. Nigdy nie uważałam blogerek, że się wywyższają. To jest tak bez sensu... Jeśli ludzie chcą zaistnieć w jakiś sposób to niech sami założą bloga i zobaczą jak się go prowadzi... :/

    http://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/

    ReplyDelete
  12. Nigdy nie miałam tak jak ty.
    Piękne zdjęcia!

    http://weruczyta.blogspot.com/

    ReplyDelete
  13. Ludzie myślą, że blogerki to głupie "damulki" myślące tylko o ubraniach i kosmetykach, nie mające innych priorytetów.
    Ja od niedawna jestem z tobą ale bardzo cię polubiłam! :)
    Pozdrawiam RONN

    ReplyDelete
  14. Wspaniały post! Dobrze ze zrozumiałaś pare rzeczy myśle ze każdy z nas popełnia takie błędy ale teraz juz bedzie dobrze i trzymam za Ciebie kciuki! Na pewno jestes bardzo wrażliwa i masz dobre serduszko <3 pozdrawiam Cie cieplutko <3

    Mój blog klik!

    ReplyDelete
  15. PIeknie napisane, wiem co czujesz. Bliskie osoby z dnia na dzień potrafią zmienić stosunek do nas, a te właściwe osoby, na które zawsze mogliśmy liczyć zawsze zostają, chociaż czasem niewytrzymując naszego zachowania odchodza, a póżniej jest za pożno. Miałam podobną sytuację co ty, więc wiem co czujesz. Cudownie to napisałas i myslę , że to wszystko zmieni twoje życie na lepsze ! Trzymam kciuki kochana za cb ! <3

    moszovska-blog.blogspot.com

    ReplyDelete
  16. Kochana! 3maj się. Życie toczy się dalej, nie należy patrzeć na innych, ani za innymi. Każde wspomnienia dają nam naukę i sądzę, że teraz będzie tylko lepiej :*

    http://normalbutdidnot.blogspot.com/

    ReplyDelete
  17. Wiesz, że nawet mi się łezka w oku zakręciła jak to czytam. Generalnie mam Cię też od dawna na snapie i widziałam to ''na żywo'' :(
    Moje biedactwo - przytulam wirtualnie!
    Tyle prawdy jest w tym co napisałaś, nawet nie znając kogoś możemy być wsparciem. Trzymaj się <3
    A zdjęcia jak zwykle świetne!

    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    ReplyDelete
  18. Niektórzy z moich znajomych akurat mówią mi, że to, że mam bloga jest po prostu głupie i pisanie postów jest bez sensu. Trochę mi nawet przykro z tego powodu, ale z drugiej strony dlaczego mam się nimi przejmować, skoro oni nigdy nie zrozumieją jakie to szczęście móc pisać dla innych osób, które chcą to czytać :)
    http://dreams-first.blogspot.com/

    ReplyDelete
  19. Ehhh. Jest dokładnie tak jak piszesz...

    ReplyDelete
  20. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  21. Drugie zdanie jest tak cholernie prawdziwe. Cudownie napisane, aż miło przeczytać taki post :)

    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

    ReplyDelete

❀ Dziękuję za wszystkie komentarze. Każdy z nich jest dla mnie wielką motywacją.
❀ Weryfikacja obrazkowa wyłączona.
❀ W miarę możliwości staram się odwdzięczać za każdy pozostawiony przez Was komentarz.
❀ Jeśli zaobserwujesz, postaram się nie zawieść Twoich oczekiwań. :)