Bycie 'kimś' w internecie. Jak zyskać zaufanie rodziców?

Witam wszystkich!
Do napisania tego posta, zainspirowała mnie dziewczyna, która napisała na grupie - KLIK ( dołączajcie się) kilka bardzo ważnych zdań. Nie skopiuję tego w całości, ale wytłumaczę Wam, o co mniej więcej chodziło. Często zdarza się tak, że rodzice nie chcą, by ich dzieci ukazywały się w sieci, bo to niebezpieczne, coś się może stać itd. Rozumiem ich, po prostu martwią się i troszczą żeby nam nie stała się krzywda, jednak, większość zastraszających opinii na temat : "Jeszcze ktoś ją odnajdzie, coś jej zrobi", jest mylna. Prowadzenie bloga lub kanału na You Tube powinno być zabawą, a nie obawą. Czego można się przez to nauczyć i co zyskujemy?


Najważniejszą rzeczą, bez której w ogóle nic by się nie zaczęło jest odwaga. Zauważyliście chyba, że jako bloger musimy pokonać swój strach, który czasem nas powala. Boimy się zacząć, opublikować coś, czy to się spodoba? Już nawet nie mówię o osobach, które przeszkadzają w tym dążeniu do marzeń, bo to się zaczyna robić żałosne. Każdy musi znaleźć osobę, która go wspiera i jej się trzymać.
Jeśli już jesteśmy przy naszych marzeniach - cierpliwość jest bardzo potrzebna. Bez niej, poddamy się po kilku dniach - bo przecież, po tygodniu nie mamy naszych 137948384 obserwatorów! To niestety tak nie działa, na sukces trzeba pracować nawet kilka lat. 
Jeżeli chodzi o ludzi - świat internetowy stoi przed nami otworem! Poznajemy naszych czytelników i inne osoby, dzielimy się z nimi pasjami, planami, dosłownie wszystkim. Robią się z tego internetowe przyjaźnie. Często potem, ludzie spotykają się w realnym życiu. To jest najcudowniejsza rzecz, jaka może być!
Kiedyś będziemy znani na wielu portalach społecznościowych, co daje nam satysfakcje, że nasza praca została doceniona, ludzie chcą nas oglądać i czytać, nie mogą się doczekać nowego posta/ filmiku.
A my czasami możemy ich zawieść. Bywa i tak, że po prostu brakuje czasu, by coś zrobić. Kiedy jesteśmy już tym 'kimś', nawet jeśli póki co działamy w swoim małym gronie odbiorców, musimy ciężko pracować, szukać czasu, poświęcać go na działania, które nas cieszą - robienie zdjęć, pisanie, zamienia się w coraz większą pasję, nawet jeśli czasem motywacja gdzieś się"chowa", staramy się zrobić wszystko, by wróciła.
Same pozytywy, prawda? Dlaczego więc nie możemy zacząć? Przecież, nie podajemy swojego adresu zamieszkania - nikt nie przyjedzie nam do domu. Zdjęcia? Są tylko idealnym graficznym dodatkiem. Jeśli ich nie ma, ciężko się czyta blog ( moim zdaniem). Najlepsze są te robione własnoręcznie i tutaj znowu należy przytoczyć - nasza praca popłaca! Żadna nastoletnia blogerka nie będzie dodawała niestosownych zdjęć, tylko swoją twarz, ubrania. Co jest w tym złego? Że stanie się rozpoznawalna? Właśnie o to w tym chodzi, należy pamiętać, by się pokazywać z jak najlepszej strony.
Jest jeszcze jedno ultimatum! Jeśli chcesz dodawać zdjęcia, wpisy, obiecaj swoim rodzicom, że zanim cokolwiek opublikujesz, dasz im to do przeczytania, obejrzenia i wstawiaj dopiero wtedy, kiedy się na to zgodzą. Tak zbudujesz ich zaufanie, włączysz ich w tworzenie Twojego bloga/ kanału. Jest duża szansa, że zainspirują się, wciągną i będą Ci pomagać, a nawet podpowiadać i przypominać o rzeczach do zrobienia. Nie ma nic lepszego od ich wsparcia. Pokaż im, jak bardzo ich kochasz i cieszysz się, ponieważ możesz robić coś na czymś Ci zależy.
spódniczka - KLIK
Pokażcie swoim rodzicom ten post, niech go przeczytają. Blogowanie jest rzeczą cudowną, niezapomnianą, idealnym wypełnieniem czasu - zamiast się nudzić, wykorzystujemy go w kreatywny sposób! Trzymam kciuki, aby udało Wam się ich do tych pozytywów przekonać!

Dorey ♥

58 comments:

  1. Świetny post! Bardzo miło się go czytało!
    W 100% się z Tobą zgodzę, blogowanie to same pozytywy!
    Przepiękne zdjęcia, a ta spódniczka - genialna!

    Pozdrawiam cieplutko :*
    ✿by Sylwia - klik✿

    ReplyDelete
  2. Całkiem inspirujące. Ja jednak nie mam zamiaru mieszać mojej mamy w strefę mojego bloga. Czytać go oczywiście może, hehe, wszyscy z rodziny już czytali mojego bloga, ale nie chcę by wyznaczali mi jakieś granice. Co publikuję i co mam zamiar jest moją sprawą, na której wpływu mama nie będzie miała. :) Oczywiście post tyczyć się może młodszych blogerek/blogerów...

    Oczyoutsidera.blogspot.com

    ReplyDelete
  3. Według mnie blog i to co na nim publikujemy jest tylko naszym odzwierciedleniem i pewnego rodzaju przestrzenią gdzie rodzice nie ingerują. Są obecni w naszym życiu cały czas więc na blogu mamy tą swobodę.

    http://missklaudiamucha.blogspot.co.uk

    ReplyDelete
  4. mnie akurat sam tata namawial do dzialania w internecie, wiec gdy dowiedzieli sie, ze cos tutaj tworze, ucieszyli sie :)

    http://kamoop.blogspot.com <-klik

    ReplyDelete
  5. przecudowne zdjęcia, jesteś piekna!:)
    obs/obs?
    kochana, poklikasz u mnie:
    http://mylife-tasia.blogspot.com/2015/04/dressgal.html
    prosze, odwdzięczę się (sprawdzam) :*

    ReplyDelete
  6. Bardzo dobrze opisane. Niestety teraz blogi się roją , a ich drugi post to klikajcie w linki żebym mogła współpracować z daną firmą :P Ja bloga prowadzę od trzech lat. Miałam roczną przerwę. Bloga tworzę z pasją i wiem, że to wymaga systematyczności i rzetelności. Czytelnik musi wiedzieć i czuć , że może nam zaufać. A na blogu w którym co drugi post to współpraca jest ciężką sprawą. U mnie nie było problemu z tym, że założyłam bloga :) Wręcz przeciwnie, wszyscy się cieszyli :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    ReplyDelete
  7. Myślę, że chodzi bardziej o to, żebyśmy mieli świadomość co możemy, a czego nie możemy umieszczać w internecie. Bo niestety dziewczyny często dodają skąpe zdjęcia, które w internecie np. nie giną. NIC nie ginie w internecie. Dlatego po części rozumiem obawy rodziców. Blogi czy YouTube jak powiedziałaś, to naprawdę coś fajnego :D ale niestety internet ma też ciemne strony...

    whitemisses.blogspot.com

    ReplyDelete
  8. bardzo fajnie ujęte :)
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/

    ReplyDelete
  9. Moi rodzice jakoś nie ingerują w sprawy z internetem.Wiedzą,że znam takie historie i nie zrobię żadnej głupoty.Świetny post, ślicznie wyglądasz ! :)

    zapraszam na konkurs ;) http://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/

    ReplyDelete
  10. u mnie na szczęście rodzice nie mają nic przeciwko mojemu blogowaniu ;)
    adgam.blogspot.com

    ReplyDelete
  11. Moi rodzice na szczęście nie mają nic przeciwko blogowi, a wręcz przeciwnie - wpierają mnie, a mama chętnie robi mi zdjęcia do postów hahah :D

    Wróciłam do blogowania, więc zapraszam do siebie! :) Miło będzie, jeśli skomentujesz lub zaobserwujesz, jeśli Ci się spodoba. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com




    ReplyDelete
  12. Oj tak, rodzice często tak mówią, ale blog to naprawdę cudna sprawa! :)
    Jedak rodzic to rodzic - rozumiem ich obawy.
    Cudny post, poruszyłaś naprawdę świetny temat!
    Śliczne zdjęcia <3
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    ReplyDelete
  13. Co prawda to prawda! :)
    Śliczne zdjęcia czyn robisz?
    Będe wpadała, i ofzywiście obserwuję:)

    ReplyDelete
  14. Ja sama założyłam bloga 2 tygodnie temu gdyż było to moje marzenie, powiedziałam rodzicom i faktycznie na początku nie byli ciekawie nastawieni, ale kiedy im wszystko pokazałam zaciekawili się i zachęcali do założenia bloga xo :)
    http://maryelizabeth-blog.blogspot.com

    ReplyDelete
  15. Świetne zdjęcia :)
    Moi rodzicie wiedzą o moim blogu, cieszą się, że go prowadzę. Wprawdzie nie czytają wpisów przed ich opublikowaniem, tylko po - bo po prostu mają do mnie zaufanie i wiedzą, że nie zamieściłabym czegoś głupiego w sieci :)

    Pozdrawiam!
    wdrodzepomarzeniaa.blogspot.com - kliik!

    ReplyDelete
  16. Bluzka hshsuabasb
    <3
    www.weronikawika.blogspot.com

    ReplyDelete
  17. Mądrze napisane, bardzo ciekawy post :) wy-stardoll.blogspot.com

    ReplyDelete
  18. Mam dokładnie takie samo zdanie ! :) Po roku postanowiłam spróbować swoich sił i prowadzić bloga. Niestety wie tylko jeden z rodziców... Wolę przeczekać aż to wszystko się ,,rozkręci'' i wtedy (mam nadzieję) nabiorę odwagi i spróbuje powiedzieć o tym 2 rodzicowi :)

    zapraszam ---> http://aaurilaa.blogspot.com/

    ReplyDelete
  19. Zgadzam się z Tobą - rodziców dobrze byłoby wprowadzić w temat, ale warto zostawić sobie jakąś "swobodę tworzenia", czyli 'słucham tego, co mi mówią, ale nie daję sobie wejść na głowę'. Oczywiście wszystko z umiarem i rozsądkiem ;)

    niecoironicznie.blogspot.com

    ReplyDelete
  20. Zgadzam się w 100 %
    http://karolina-kina.blogspot.com/

    ReplyDelete
  21. Super post.. moi rodzice Nie wiedzą o blogu...:)!! Super zdj genialna spódniczka.


    liloo262.blogspot.com

    ReplyDelete
  22. mi tam odwagi nie brakuje, za to cierpliwosci tak :D

    www.sali-pno.blogspot.com
    ☻☻Snapchat: Saliblog

    ReplyDelete
  23. Ja na szczęście mam wsparcie ze strony rodziców w prowadzeniu bloga :)
    Śliczne zdjęcia ^^

    NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY, POKLIKASZ? :))

    ReplyDelete
  24. Moja mama bardzo sie cieszy z mojego bloga , tak samo moj tata :D

    klaudiaandmylife.blogspot.co.uk

    ReplyDelete
  25. Super Post!
    Zapraszam do mnie :*
    (Obserwuje bloga)
    http://xkellix.blogspot.com/

    ReplyDelete
  26. great, have a nice day :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    ReplyDelete
  27. Ja gdy tracę motywację, to zmuszam się chociaż do oglądania zdjęć na tumblr, przez które mi ona powraca.
    Śliczne zdjęcia! ♥
    http://ania-ania3.blogspot.com

    ReplyDelete
  28. Bardzo dobrze napisane, mogę szczerze polecić ten post wszystkim, których rodzice się boją o nich w związku z blogowaniem :) Śliczne zdjęcia :)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    ReplyDelete
  29. To dość trudny temat ... Zdjęcia śliczne :)

    http://weraweronika.blogspot.com/

    ReplyDelete
  30. Albo zrobić tak jak ja,że mamie powiedziałam o blogu dopiero po 8 miesiącach,haha :D
    Julajulia.blogspot.com

    ReplyDelete
  31. Moi rodzice nie ingerują w to, co robię w internecie ;) Zazwyczaj o niczym nie wiedzą, nie pytają. Co prawda mówiłam im, że mam bloga i tylko pokiwali głową.

    justyna-and-natalia.blogspot.com

    ReplyDelete
  32. Przez ponad rok prowadzenia bloga, ani ja, ani na szczęscie moja mama nie patrzałyśmy na to wszystko przez pryzmat złej rzeczy, że cos sie może stać ;) Blogowanie to moja pasja!
    justfashion-justpassion.blogspot.com

    ReplyDelete
  33. Spódniczka najlepsza <3
    meybelblog.blogspot.com

    ReplyDelete
  34. Skończę w tym roku 18-ście lat. Kiedy zaczynałam przygodę z blogiem miałam ok.8 lat. Właściwie w to wszystko pokazała mi moja ciocia. Mama nie miała i nie ma nic przeciwko temu.
    http://alia-natalia.blogspot.com/

    ReplyDelete
  35. Zgadzam się, na początku potrzebna jest odwaga :). Śliczne zdjęcia<3
    http://agataweranika.blogspot.com/

    ReplyDelete
  36. Świetny post! Moi rodzice nie wiedzą o blog chociaż prowadzę go od 8 miesięcy. Kilka razy chciałam im o tym powiedzieć, ale bała się i nadal boję się ich reakcji.

    shubiduoff.blogspot.com

    ReplyDelete
  37. Bardzo ważny temat poruszyłaś ;)) Niestety często rodzice są przeciwko blogowaniu, pokazywaniu się w Internecie, na szczęście ja nie miałam większych problemów z ich przekonaniem ;))
    Naprawdę przydatny post! Super że go napisałaś :D

    justsayhei.blogspot.com

    ReplyDelete
  38. Bardzo dobrze przedstawiłaś temat. Ja nie jestem pewna tego czy rodzice pamiętają ze ja prowadzę bloga, ale mam nadzieje ze nie są na mnie o to źli. mój blog

    ReplyDelete
  39. moi rodzice wiedzą o tym, że prowadzę bloga, ale nie ingerują w to ;))

    http://thejustysiablog.blogspot.com/

    ReplyDelete
  40. Śuper post,aczkolwiek uważam że bycie bloggerką lub publikowanie filmików na yt,powinny robić osoby w określonym wieku.Bo jeżeli zabiorą sie za to małolaty,to to się mija z celem.Jednoczesnie,nie zgadzam sie by rodzice musieli wszystko co piszemy widziec i nie mówię,że możeto być niestosowne,po prostu to rodzice mogą nie zrozumieć przesłania,albo nas wyśmiać po prostu.A na zaufanie rodziców powinno pracować się latami :) Pisz wiecej takich postów,bo lubię Twój styl pisania.Buziaki :*

    ReplyDelete
  41. moi rodzice dopiero od roku wiedzą, że prowadzę bloga, a mam go już prawie 3 lata. ;)

    ReplyDelete
  42. Moi rodzice nie przejmują się tym, że ja prowadzę bloga dla nich to jest tylko coś takiego : prowadzę bloga, only.
    Piękny t-shirt oraz spódniczka - wgl cały outfit mi się podoba :)
    Ładne zdjęcia !
    cherryandclaudia.blogspot.com

    ReplyDelete
  43. Bardzo fajnie, że poruszyłaś taki temat. Moja mama jak na początku dowiedziała się, że prowadzę bloga to miała obawy. Na szczęście już je rozwiałam i wszystko wytłumaczyłam :)

    rilseee.blogspot.com

    ReplyDelete
  44. moi rodzice nawet nie wiedzą, że prowadzę bloga i na razie nie dopuszczam do siebie myśli, że się dowiedzą, co pewnie jednak prędzej czy później się stanie :/
    pozdrawiam!

    LA DECADENCE

    ReplyDelete
  45. Blog jest świetną sprawą. Mamy własne miejsce w Internecie. Ale wiadomo, że rodzice się o nas martwią.
    Pozdrawiam.
    nataa-natkaa.blogspot.com

    ReplyDelete
  46. Podjęłaś świetny temat. Moja mama raczej nie za bardzo wie o co chodzi w tym całym blogowaniu i chyba nawet nie wie że mam bloga. Śliczne zdjęcia x

    Zapraszam do mnie w wolnej chwili!
    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
    Każdy nowy obserwator jak i komentarz wywołują uśmiech na mojej twarzy.

    ReplyDelete
  47. Mega post świetny pomysł <3


    zapraszam do mnie http://martynkasardynka.blogspot.com/

    ReplyDelete
  48. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  49. Temat twojego posta jest naprawdę fajny, a w niektórych przypadkach nawet istotny. Co prawda ja, mimo że blogować zacząłem już jakoś w wieku 8-9 lat to nigdy nie mówiłem o tym rodzicom, lecz po dłuższym czasie i tak też jest teraz już o tym wiedzą i nie mają z tym najmniejszego problemu. ;)
    bgrenda.blogspot.com

    ReplyDelete
  50. Całe szczeście moi rodzice na bloga zareagowali z entuzjazmem i pozwolili mi to robić.
    nataa-liiaa.blogspot.com

    ReplyDelete
  51. Super blog i bardzo ciekawe posty wpadnij do mnie: http://lifeisbeutiful14.blogspot.com/?m=1

    ReplyDelete
  52. Super post, muszę pokazać go moim rodzicom !
    Ja dopiero zaczynam http://czarnaidotegotecza.blogspot.com :)

    ReplyDelete
  53. Bardzo ciekawy post i trafne przemyślenia, w końcu blog to taka odskocznia :)

    MÓJ BLOG--klik

    ReplyDelete
  54. Fajne fotki:)
    Ciekawy post :)
    http://www.khatstyle.blogspot.com/

    ReplyDelete
  55. Fakt. Rodzice ciągle mi mówią, żebym uważała na to co dodaję, bo to zostaje i nigdy nie ginie. Ludzie dowolnie mogą skopiować nasze zdjęcia, a my nie wiemy co z nimi mogą zrobić. Moja mama wie, że prowadzę bloga. Chciałabym umieszczać moje zdjęcia, no ale nie wiem czy się zgodzą. Znam już odpowiedź. Ciągle myślą, że internet to SAME zło. Ale jest też dobra strona, chociaż nie wiem czy starają się ją dostrzec. Muszę odbyć z nimi poważną rozmowę.
    dziewczynazestarowki.blogspot.com

    ReplyDelete

❀ Dziękuję za wszystkie komentarze. Każdy z nich jest dla mnie wielką motywacją.
❀ Weryfikacja obrazkowa wyłączona.
❀ W miarę możliwości staram się odwdzięczać za każdy pozostawiony przez Was komentarz.
❀ Jeśli zaobserwujesz, postaram się nie zawieść Twoich oczekiwań. :)